"Pełne zanurzenie" [fragment książki] cd.
[Przerażająco proste] "...taki bardzo prosty przepis na modlitwę: przyjdź, usiądź, nic nie rób, tylko chłoń...".

Michał Nikodem:
Tyle jest wyzwań, próśb, potrzeb, którymi Boga możemy zasypywać. A z tego, co słyszę, to ojciec ma tak bardzo prosty przepis na modlitwę: przyjdź, usiądź, nic nie rób, tylko chłoń...
O. Rafał Kogut:
Tak jest
- Przerażająco proste...
- (śmiech) Tak. Dopiero z czasem to tak mocno odkryłem. Byłem na rekolekcjach dla kapłanów, które prowadził o. Raniero Cantalamessa. Później ukazała się jego książka "Pieśń Ducha Świętego", w której opisał tę niezwykłą rzeczywistość, że największym darem od Ojca i od Jezusa jest Duch Święty. Największy dar!
- Dlaczego to jest największy dar?
- Bo jest Miłością między nimi.
- Duch Święty jako Miłość między Ojcem i Synem?
- Dokładnie tak to jest tam pokazane. Największy dar to zesłanie Ducha Świętego. Zstępuje On – zstępuje Miłość!
- Miłość między Osobami, czyli nie ma tam miejsca na egoizm? Daję miłość tej drugiej osobie, a mi nie brakuje?
- To jest właśnie niesamowita rzeczywistość! Gdy odkryłem tę prawdę, to zmieniło wiele. Bóg jest miłością i daje siebie, daje Ducha Świętego.
- Celowo podpytuję ojca, żeby spróbować to jeszcze lepiej zrozumieć. Mam takie poczucie, że ta prawda w swej teologicznej formie i przekazie może się zrobić taka ogromna: „BÓG JEST MIŁOŚCIĄ!”. Potrzebowałbym teraz klucza, żeby ją przełożyć na codzienne życie...
- Kiedyś w czasie rozważania tej prawdy – bo to jest proces odkrywania Bożej miłości – uświadomiłem sobie, że Bóg kocha tak, jak to przestawia trzeci rozdział Ewangelii św. Jana.
- „Tak Bóg umiłował świat...”.
- Znany fragment. A kto zwraca uwagę na te słowa: „Syna swego Jednorodzonego dał”?
- Czyli znowu połączenie miłości i dawania?
- Dokładnie tak. Jeżeli myślimy o miłości Bożej, o Ojcu, który kocha, to ta miłość Boża wyraża się w tym, że On się daje. Zawsze jest ruch z Jego strony. Inna scena biblijna: Maryja po Zwiastowaniu nosi już w sobie Jezusa. Idzie do Elżbiety i co następuje? Jezus daje siebie!
- Już wtedy?
- Już wtedy daje siebie, bo Jan zostaje napełniony Duchem Świętym, Elżbieta została Nim napełniona... Każde spotkanie z Jezusem to jest działanie ze strony Pana Boga. Bóg Ojciec, przez Jezusa, daje siebie. To takie proste! A pasterze, którzy przyszli do Dzieciątka Jezus? Ewangelista zanotował, że przez spotkanie z Jezusem, oni przyjęli Miłość. Widzieli niemowlę, ale stworzyli przestrzeń, bo otworzyli serce. Przyjęli Jezusa, Jego miłość i wracali odmienieni – jako inni ludzie. Ewangelista Łukasz zapisał: „wracali, wielbiąc i wychwalając Boga”.
- Wielbili Boga?
- Tak, a wcześniej tego nie robili.
- Czyli nie byli smutni?
- Nie. Coś się w nich wydarzyło: doświadczyli daru i tego, że są kochani. To odmieniło ich życie.
---
Był to fragment książki "Pełne zanurzenie", która w konkretny sposób pomaga nie tracić Boga z oczu.
Był to fragment książki "Pełne zanurzenie", która w konkretny sposób pomaga nie tracić Boga z oczu.
Co w praktyczny sposób pomaga ci trwać w Bożej obecności? [odpowiedź Marcina Jakimowicza i Michała Nikodema]
Obejrzyj całe wideo, aby poznać odpowiedzi dwóch przyjaciół, którzy spotkali się na "Trzecim Niebie" i postanowili "wystąpić" we wspólnym nagraniu. Film powstał w ramach promocji książki "Pełne zanurzenie" - nowej publikacji Wydawnictwa Zacheusz, której autorami są o. Rafał Kogut OFM oraz Michał Nikodem.
Jeżeli chcesz otrzymywać informację o naszych nowościach, oraz wybrane przez nas fragmenty książek, zapisz się na naszą listę.